Dor Habonim Beach – rezerwat przy plaży

Dor Habonim Beach to rezerwat natury znajdujący się na plaży, przy brzegu morza Śródziemnego. Jeśli masz dużo czasu na Izrael, lubisz morze i długie spacery przy plaży, to z pewnością warto się tam wybrać – spodoba Ci się! 🙂

HaBonim

Co ciekawego znajdę w Dor Habonim?

Przede wszystkim piaszczyste plaże i skaliste zatoki. Można zostać na noc w przeznaczonym do tego kempingu! W parku znajduje się mnóstwo szlaków pieszych, które nie są wymagające pod względem fizycznym (bardzo płasko). Jeden z nich prowadzi do ruin starożytnego miasta (Park Narodowy Tel Dor).

Kemping

W rezerwacie znajduje się specjalnie wydzielone miejsce dla osób chcących spędzić noc w tym pięknym miejscu. Dla turystów dostępne są stoły piknikowe, toalety, prysznice plażowe, kiosk oraz plaża ze strzeżonym kąpieliskiem. Zapewne latem wiele osób korzysta z opcji przenocowania tam, jednak podczas naszej marcowej wizyty, cały rezerwat świecił pustkami :).

Szlaki piesze

Główny szlak pieszy ciągnie się wzdłuż plaży. Ścieżka zaznaczona jest kolorem czerwonym i rozpoczyna się na północnym parkingu. Ścieżka prowadzi na południe wydeptanym szlakiem wzdłuż wód morza Śródziemnego. Wybrzeże poorane jest masą urokliwych zatoczek. Na trasie, można spotkać metalowe tabliczki, które oznaczają główne atrakcje szlaku pieszego. Dokładniejszy opis szlaku znajdziesz poniżej wraz z kilkoma zdjęciami z tego miejsca :).

Park Narodowy Tel Dor

To ruiny starożytnego miasta i portu, zbudowanego w tym miejscu z powodu naturalnie ukształtowanej linii brzegowej. Miasto zostało założone w czasach kananejskich (około 3500 lat temu). Statki cumowały tam w celu schronienia się przed burzami i w celu odpoczynku, dzięki czemu miasto zaczęło się rozrastać. Tel Dor stało się dużym, ufortyfikowanym miastem,  które okalały wysokie mury.  W czasach Bizantyjskich miasto zostało opuszczone i tak zakończyła się jego historia.

Jak dojechać?

Autem

Do Habonim Beach najłatwiej dojechać samochodem. Jadąc z Hajfy należy kierować się na południe kraju (w stronę Tel Awiwu) drogą nr 2 lub nr 4. Tutaj pewna uwaga – nie da się zjechać bezpośrednio z drogi nr 2 w stronę plaży, więc lepiej od razu wybrać drogę nr 4.

Jadąc z Tel Awiwu należy kierować się na północ kraju (w stronę Hajfy) drogą nr 2 lub nr 4, przy czym tutaj taka sama uwaga – z drogi nr 2 nie zjedziemy bezpośrednio na plażę. Po zjeździe z głównej drogi mamy do przejechania spory kawałek szutrową drogą wzdłuż torów. Po przejechaniu przez przejazd kolejowy czeka nas jeszcze kilkaset metrów podjazdu, aż dojedziemy do budki strażników. Tam zaopatrujemy się w bilet (lub korzystamy z naszego biletu łączonego) i jedziemy dalej w kierunku parkingu. Za parking nie trzeba dodatkowo dopłacać, a miejsca jest mnóstwo. Podczas naszego pobytu w marcu stały tam może ze 2 samochody, ale podejrzewam, że latem sytuacja wygląda zupełnie inaczej :).

Autobusem

Dojazd autobusem do Dor HaBonim Beach jest możliwy, ale szczerze mówiąc trzeba się zastanowić czy w ogóle warty świeczki. HaBonim polecamy zasadniczo tylko osobom, które mają trochę więcej czasu lub nie mają lepszej sposobności na wykorzystanie wejściówki z biletu łączonego. Ładnie tam, ale nie “aż tak” ;). Jeśli jednak ktoś bardzo chce, czy też ma ochotę spędzić tam noc to może dojechać tam z Hajfy autobusem nr 692 (uwaga to nie jest linia Egged) z przystanku “Hof Karmel Railway Station”, na przystanek “Moshav HaBonim” (3,70 ILS), a następnie przespacerować się ok 1,8 km.

Dojazd z Tel Awiwu jest nieco bardziej skomplikowany. Można albo dojechać najpierw do Hajfy (np. pociągiem nr 50), a następnie opisanym wcześniej autobusem do HaBonim, albo dojechać do plaży autobusami, z dwoma przesiadkami. Wsiadamy do autobusu nr 826 linii Egged w Tel Awiwie, na stacji “Furaidis Junction” przesiadamy się w autobus nr 768 lub 693, aby ostatecznie przesiąść się w autobus nr 692 (jadąc 768 przesiadka na przystanku “Tsrufa Junction”, a jadąc 693 na przystanku “Merav Center”).

Godziny otwarcia

Rezerwat otwarty jest przez całą dobę.

Na miejscu znajduje się oficjalna plażę kąpielową, ratownicy i służby pierwszej pomocy.

Godziny otwarcia kąpieliska:
Marzec – Maj: 8: 00–17: 00
Czerwiec: 8: 00–18: 00
Lipiec – Sierpień. 8: 00-19: 00
Wrzesień – Październik. 8: 00–18: 00

Jak widać w okresie zimowym kąpielisko nie jest otwarte, a wszędzie stoją znaki oznajmiające wręcz zakaz kąpieli. Podczas naszego pobytu w pierwszych dniach marca po ratownikach również śladu nie było, plaża była zupełnie pusta i nie można było pływać w morzu.

Bilety wstępu

  • 22 ILS osoba dorosła,
  • 9 ILS dziecko,
  • 19 ILS student.

Do rezerwatu można wejść również na bilecie łączonym, który został przez nas opisany tutaj –> klik.

Nasz plan zwiedzania

Ruszyliśmy z wspomnianego wcześniej parkingu wprost na plażę. Plaża ziała pustkami, oprócz nas, nie było tam żywej duszy (na początku, bo później widzieliśmy z daleka kilka osób i biegacza 🙂 ).

HaBonim

Po prawej stronie, na długie kilometry, ciągnęła się piaszczysta plaża. My poszliśmy w lewo, chcąc przejść kawałek szlakiem pieszym. Po kilku metrach przystanęliśmy i rozejrzeliśmy się dookoła. Widoki były bardzo ładne i gdyby tylko tak strasznie nie wiało, to odczucia byłyby jeszcze przyjemniejsze 😀

HaBonim

Praktycznie na samym początku trasy znajduje się zatoczka pełna kolorowych i różnokształtnych muszelek, oznaczona tablicą z numerem 1.

HaBonim HaBonim HaBonim HaBonim

Spacerując dalej wzdłuż wody, oglądamy jak fale rozbijają się o niskie skałki na brzegu.

HaBonim HaBonim

W końcu dochodzimy do kolejnego punktu (chyba najbardziej “efektownego”) – Niebieskiej Jaskini.  Jaskinia powstała w wyniku procesów erozji, a swoją nazwę zawdzięcza niebieskiemu odcieniowi wody, chociaż podczas naszej wizyty woda w jaskini wydawała się bardziej… zielona :D.

HaBonim

Wkrótce wychodzimy na piaszczystą plażę (do tej pory szliśmy raczej twardym, ubitym i wydeptanym szlakiem).

HaBonim HaBonim HaBonim HaBonim

Kolejna tablica sugeruje, że powinniśmy dojść do Zatopionego Statku. Patrzyliśmy i patrzyliśmy, ale żadnego statku nie widzieliśmy :D. Dopiero kawałek dalej dostrzegliśmy zardzewiałą rufę wychylającą się z wody. Nie wiem czy to kwestia przypływu, ale nie było za wiele widać – nie ukrywając, liczyliśmy na lepszy efekt :D.

HaBonim HaBonim HaBonim

Przy wzgórzu kwiatów postanowiliśmy zawrócić do samochodu, idąc wzdłuż pięknej, kwiecistej łąki. W tym miejscu można było kontynuować wędrówkę dalej prosto, aż do ruin Tel Dor. My niestety nie dysponowaliśmy wystarczającym czasem, gdyż tego dnia chcieliśmy jeszcze odwiedzić Cezareę Nadmorską, a na 17 musieliśmy zwrócić samochód do wypożyczalni w Tel Awiwie.

HaBonimHaBonimHaBonim HaBonim HaBonim HaBonim HaBonim HaBonim

Po drodze przez łąki trafiliśmy jeszcze na studnię, w której kąpieli zażywały żółwiki :D.

HaBonim HaBonim

Nasza trasa była bardzo krótka, zrobienie takiego kółka to zaledwie 3 km :). Dłuższa trasa nie jest też jakoś szczególnie długa – trzeba pokonać dystans około 8 kilometrów, gdybyśmy mieli więcej czasu to z pewnością przeszlibyśmy się dalej :).

To już koniec opowieści  o Dor HaBonim Beach, czas ruszać do Cezarei Nadmorskiej… :).

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat naszej wyprawy do Izraela, to zapraszamy do wpisu z relacją z tego wyjazdu!